sobota, 7 kwietnia 2012

Rozdział 1

Byłam wściekła. Często się to zdarzało ale tym razem Tess przegięła. Poszło o to , że była zazdrosna o Sisi. Rozumiem zazdrość ale tym razem to ona przesadziła !Zachowuje się jak dziecko z przedszkola. Nie będę opowiadać tej całej historiod początku bo jest ona dłuuugaa i nudna. Jednak muszę wspomnieć co mniej więcej się wydarzyło. Zawsze byłam tylko z Tess. Miałyśmy zawsze tylko siebie nawzajem, obydwie traktowane byłyśmy jako wyżutki więc trzymałyśmy się razem.Ale pewnego dnia poznałam Sisi. W sumie przypadkiem. Zakumplowałyśmy się i czułyśmy się w swoim towarzystwie dobrze. Nie to, że olałam Tess. Wręcz przeciwnie. Częściej z nią wychodziłam chociaż nie miałam czasu a ona obwiniała za to Sisi. Była chorobliwie zazdrosna. Dzisiaj zaprosiłam je obydwie na obejżenie jakiegoś filmu, i niestety to się okazało błędem. Tess doprowadziła Sisi do płaczu i w tym stanie biedaczka wróciła do siebie, potem Tess zaczęła naskakiwać na mnie. Zwyzywała mnie z bez użytecznych suk i poszła. Pozostawiła mnie bijącą się z myślami. Nie zniosłabym tego jakbym została w domu. Musiałam się wyrwać.. Postanowiłam, że pójdę na rolki bo to zazwyczaj mnie uspokajało, a że był już wieczór to nie było aż takiego upału. Założyłam słuchawki na uszy krzyknęłam do mamuśki, że wychodzę i poszłam. Tylko ja, muzyka i rolki.Jechałam szybciej niż kiedykolwiek, próbowałam uciec przed problemami które bezustannie mnie goniły. Chciałam w końcu mieć spokój. Nagle poczułam na sobie czyjeś ciało. W wyniku zderzenia upadłam na ziemie, a przy okazji uderzyłam się w głowę o coś twardego. Film mi się urwał. Nagle poczułam, że ktoś mnie niesie.Spanikowałam. Próbowałam otworzyć oczy. Lekko je uchyliłam i doznałam szoku !Wydawało mi się, że widzę anioła, ale to nie mógł być anioł… co prawda jego oczy mogłyby należeć do anioła,  ale ten zadziorny wyraz twarzy.. Już mam porównanie idealne – niegrzeczny anioł XD Był śliczny.. czarne włosy były starannie ułożone, oczy wyraźnie przestraszone sytuacją. Przytuliłam się do jego dobrze zbudowanego ciała i znowu straciłam przytomność. Gdy się obudziłam poczułam, że leżę już w łóżku. Spanikowałam, nie mogłam otworzyć oczu – po prostu nie miałam na to siły. Trochę się bałam,przypomniałam sobie tą sytuację jaka mnie spotkała i bałam się, że ten cudowny chłopak mógł być albo porywaczem albo wytworem mojej wyobraźni a tak naprawdę niósł mnie ktoś inny. Nagle usłyszałam za drzwiami dwa głosy. Należały one do jakiś chłopaków. Oba były równie głębokie i delikatne. Nie rozumiałam co mówili, ale słyszałam, że obydwoje są wystraszeni i załamani za razem.Najwyraźniej rozmawiali o mnie. W pewnym momęcie usłyszałam, że drzwi się otwierają. Poczułam, że owa osoba usiadła obok mnie.
 - Jezu przepraszam cię… Jak mogłem cię nie zauwarzyć – po tych słowach stwierdziłam, że głos ten zdecydowanie należał do mojego anioła (XD). Po chwili znowu straciłam przytomność.

Gdy ponownie się ocknęłam spokojnie udało mi się otworzyć oczy. Pierwsze co mi przyszło do głowy to ‘ ja pierdole gdzie ja jestem ?! ‘. Byłam w dużym pomieszczeniu. Mało co widziałam, ponieważ było już ciemno. Leżałam w dużym wygodnym łóżku, Naprzeciwko było ogromne okno. Nagle usłyszałam, że ktoś wchodzi do pokoju. Zamknęłam oczy. Zapalił światło i usiadł obok mnie. Otworzyłam jedno oko a potem drugie. To nie była ta sama osoba która wtedy niosła mnie na rękach… ten chłopak też był przystojny.. przez myśli przemknęło mi, że ich znam, że ich gdzieś widziałam. Patrzyłam na zielonookiego przystojniaka z zainteresowaniem. Na głowie miał pełno uroczych loczków. Uśmiechnęłam się delikatnie widząc, że na mnie spojrzał
 - Co się stało i gdzie ja jestem ? –zapytałam, ale z trudem wydobyłam z siebie te słowa. On widząc, że się obudziłam zamiast odpowiedzieć na moje pytanie poderwał się z miejsca i wyleciał z pokoju. W locie krzyknął jeszcze, że zaraz wróci z czymś do picia.Zszokowało mnie to, że nawet nie raczył mi odpowiedzieć, no ale co ja poradzę ?Trudno trzeba czekać. W tym czasie kiedy na niego czekałam zaczęłam się rozglądać się po pomieszczeniu. Podobało mi się, i ktoś kto się tu urządził musiał mieć kupe forsy. No to pięknie. Nawet nie wiem gdzie jestem. Irytowało mnie to. Nagle wleciało do pokoju 5 chłopaków. Zdziwionym zmęczonym wzrokiem patrzyłam jak siadają obok mnie na łóżku i jak się przekrzykują jeden przez drugiego
 - Zamknijcie się ! Po kolei ! – powiedział stanowczo chłopak, w którym poznałam mojego anioła.
 - Może najpierw powiedz nam jak masz na imię mała? – Spytał ten blondyn ładując do gęby frytki. Musiałam przyznać, że cała 5tka to niezłe przystojniaki.. ale chwila.. jak ja mam na imię ? Ej no bez jaj… ja.. nie pamiętam !!
 - Ja.. ja.. jestem.. Nie wiem ! – Powiedziałam bezradna i się rozpłakałam. Po chwili stwierdziłam, że ja nie wiem o sobie nic…jak to w ogóle możliwe ?! Byłam załamana.
 ________________________________________________________________

Mam nadzieję, że się podoba ;) to mój drugi blog z opowiadaniem. jeden znajduje się na onecie, a jak sami wiecie onet wisi więc trudno tam cokolwiek zrobić. Dlatego przeniosłam się tutaj.  Będę się starała dodawać rozdziały regularnie ;) będę wdzięczna za karzdy komętarz jaki dostanę. dziekuje i pa ;*

7 komentarzy:

  1. Wow! Całkiem inna historia przez co bardzo mi się podoba! ♥ Jest wręcz boska, jak ten anioł (Zayn) Hahha.
    Informuj mnie @craazygirl1D

    Zapraszam również do mnie http://xstolemyheart.blogspot.com/ oraz http://ineedyourlovemybabe.blogspot.com/ ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne <3. On też jest mym aniołem :) Informuj mnie na @AwwwwwZAYN ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powiadamiaj mnie o kolejnych rozdziałach na tt ,ok? @Lolcia595_1D

    A opowiadanie świetne. ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie się zaczyna ;>
    Dawaj następny ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. no spoko się zaczyna, czekam na next ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Orginalne rozpoczęcie, świetnie się zapowiada ;D Nie moge doczekać się kolejnej części ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. JA PIERDOLE ANIOŁ ^^
    na serio genialnie piszesz już mnie wciągnęło <3

    OdpowiedzUsuń